Pierwsza łyżka dziegciu...
Data dodania: 2014-04-03
No i mamy pierwszą kradzież na budowie ;(((( nie wiem czy się śmiać czy płakać bo to "tylko" kabel, tylko... miedziany ważący ładnych parę kg, maszyny zostawili, ale od tej nocy stoją one już u teściów, nie będziemy ryzykować...ależ mi to rozwaliło cały dzień!!! nic mnie tak nie denerwuje jak kradzież, to po prostu wstrętne! Wiem że to się zdarza na budowach ale no po prostu ciężko mi się z tym pogodzić że są tacy ludzie którzy dorabiają się w taki sposób...